Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Takie szklenia są bardzo ulotnym detalem. Najczęściej zachowują się te najmniejsze szybki w narożnikach okna. Rzadziej spotyka się większe fragmenty bordiury, jak w tym przypadku. Każde takie znalezisko mnie cieszy - choć na pewno nie należy ono do wielce spektakularnych.
29 maja
Kamienice w Polsce: prezentacja on-line - 30.05
Będzie kolejna szansa spotkania się z Wami. Tym razem - ze względu na obecnie panującą sytuację - będzie to spotkanie online. Prezentację o tytule: Co kryje się za drzwiami, czyli o pięknie tkwiącym we wnętrzach będzie można zobaczyć w nadchodzącą sobotę, 30 maja 2020 roku o godzinie 17:00. Limit uczestnictwa w transmisji online 100 osób. Transmisja odbędzie się za pomocą aplikacji ZOOM: https://zoom.us/j/97998145816.
Co ważne: za pośrednictwem linka połączyć się będzie mogło nawet 100 osób. Wystarczy za jego pośrednictwem zalogować się dowolnym Nickiem (nie trzeba mieć konta na zoomie).Na początku prezentacji prosimy o wyłączenie swoich kamer i mikrofonów. Zaraz po prezentacji można będzie włączyć się do dyskusji
Wydarzenie organizowane jest przez Stowarzyszenie Łazęga Poznańska, a współfinansowane jest z budżetu miasta Poznania #poznanwspiera.
Co ważne: za pośrednictwem linka połączyć się będzie mogło nawet 100 osób. Wystarczy za jego pośrednictwem zalogować się dowolnym Nickiem (nie trzeba mieć konta na zoomie).Na początku prezentacji prosimy o wyłączenie swoich kamer i mikrofonów. Zaraz po prezentacji można będzie włączyć się do dyskusji
Wydarzenie organizowane jest przez Stowarzyszenie Łazęga Poznańska, a współfinansowane jest z budżetu miasta Poznania #poznanwspiera.
27 maja
18 maja
17 maja
Łódź: zapomniane malowidło
Łódź. Tego dnia moja wędrówka po Łodzi nie była samotna. Popołudnie spędziłem z autorką profilu na Instagramie: Niewidzialnemiasta. Nie ma co ukrywać - była to szalona wędrówka pełna niespodziewanych odkryć, za co dziękuję! I tak Klatkowiec powiedział - zadzwońmy do pewnego wnętrza - może uda się tam zajrzeć. No i się udało. Trafiliśmy tam na bardzo miłe osoby. Po chwili rozmowy okazało się, że w tym budynku jest także druga klatka. Padają w tym momencie magiczne słowa - "jest na niej obraz". No i jeszcze jedno zdanie na koniec - jak chcecie wejść, to...Odpowiedź mogła być tylko jedna - TAK! Co tam się znajdowało - możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu :)
13 maja
12 maja
Kielce: pani w obuwniczym...
Kielce. Ile razy nie spoglądam na to zdjęcie to przypomina mi się piosenka zespołu Pogodno pt. Pani w obuwniczym. Parafrazując tą piosenkę: Pani w obuwniczym miała taki ruch, że aż się jej posadzka wytarła ;)
11 maja
Bytom: przedwojenne płytki ceramiczne
Bytom (niem. Beuthen). Nie dane mi było wejść do tego wnętrza, jednak na szczęście w tym przypadku drzwi były częściowo przeszklone. Pewnie osoby przechodzące dziwnie się patrzyły jak gimnastykowałem się z aparatem przy tych drzwiach. No czego się nie robi, by sfotografować kolejny wzór przedwojennych płytek ceramicznych.
02 maja
Gdańsk: secesyjny piec kaflowy
Gdańsk (niem. Danzig). Jakoś w mojej pamięci źle ten dzień został zapamiętany. Poranna wizyta w Gdyni i zniszczone przez mewę spodnie (co zrobiła, sami się domyślcie). Na koniec dnia jeszcze problem z zepsutą szafką na bagaż na dworcu w Gdańsku, co opóźniło mój powrót do Poznania o 3 godziny. Masa nerwów. Dobrze, że choć takie cudo tego dnia udało się odnaleźć :)
01 maja
Zielona Góra: nieznane oblicze miasta - witraż z bocianem, putto i żabą
Zielona Góra (niem. Grünberg in Schlesien). Kilka lat temu natrafiłem na informację o tym witrażu. U mnie jest tak, że jak już coś zasłyszę - to szukam tak długo - nim tego nie odnajdę. Przedstawienie na witrażu jest dosyć nietypowe - putto szepczący coś bocianowi. No i na dole jeszcze żaba (pewnie podsłuchujący szpieg).