Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Legnica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Legnica. Pokaż wszystkie posty
04 stycznia
02 maja
Legnica: w gabinecie Prezydenta

Legnica (niem. Liegnitz). Niesamowite, że tak z przypadku udaje się zaglądać w takie miejsca. Jest to wnętrze Urzędu Miasta w Legnicy - a dokładniej gabinet Prezydenta Miasta. Budynek został wybudowany jako Nowy Ratusz w latach 1902-1905. W tym miejscu pragnę złożyć ogromne podziękowania za gościnę i umożliwienie zobaczenia tego (i nie tylko) wnętrza.
17 lutego
Chocianów: przedwojenny sklep mięsny z okładziną ceramiczną z Legnicy

Chocianów (niem. Kotzenau). Pozostałość po dawnym sklepie mięsnym - w sumie to tylko kilka płytek, ale jak cennych. Pozostał m. in. ślad po importerze płytek (bo raczej nie był to producent). Właściciel zajmował się także wyrobem kafli. Sygnowana płyta pochodzi prawdopodobnie z okresu pomiędzy 1906 (kiedy Paul Schömann przejął zakład Juliusa Fleischera) a ok. 1914 rokiem, kiedy zmieniła się siedziba firmy w Legnicy (niem. Liegnitz) z Mittelstraße 69 (pol. ul. Środkowa) na Neue Goldberger Straße 34 (pol. Złotoryjska). Więcej o zakładzie możecie przeczytać tutaj.
04 grudnia
14 października
Legnica: secesyjne drzwi z witrażem w mieszkaniu

Legnica (niem. Liegnitz). Czasami takie sytuacje mnie zaskakują. To, że ludzie obdarzają mnie zaufaniem i wpuszczają na klatki schodowe. Tutaj jednak nie dość, że wpuszczono mnie na klatkę schodową, to mieszkańcy pozwolili mi także zajrzeć do wnętrza swojego mieszkania. Takie detale widuje się niezmiernie rzadko. Piękna secesyjna stolarka z zachowanymi do dzisiaj witrażami. Bardzo, ale to bardzo dziękuję za zaufanie - bez tego ta strona by nie istniała.
27 listopada
06 listopada
Legnica: marmury z firmy Bruno Merkel

Legnica (niem. Liegnitz). Kolejna perełka z Legnicy. Tym razem osadzona bardzo lokalnie. Na jednej z klatek schodowych zaskoczyły mnie marmurowe okładziny. Popatrzyłem i w sumie już miałem wychodzić, a tu w najciemniejszym kącie spostrzegam napis: Marmorwerk Merkel Liegnitz. Podobno warsztat Pana Bruno Merkela działał już od 1855 roku (był kontynuatorem pracowni Pana Josefa Löwe).
08 września
Legnica: polichromia z XIX wieku

Legnica (niem. Liegnitz). To miasto, to istna studnia bez dna jeżeli chodzi o wnętrza kamienic. Kolejny przekonywałem się o tym w ten piątek (była to już 4 wizyta Klatkowca w Legnicy). To zdjęcie jednak pochodzi z moich wcześniejszych wypadów. Tego dnia była to ostatnia klatka schodowa, do której zajrzałem, a tam takie cuda. Jedno co - na klatce nie działało oświetlenie, ale choć takie zdjęcia muszą Wam wystarczyć :) I pomyśleć, że tak ozdobnych sufitów jest tutaj co najmniej kilka, jak nie kilkanaście. O innym wspominałem tutaj.
01 stycznia
01 listopada
11 sierpnia
24 lutego
Legnica: piękno malowanych sufitów

Legnica (niem. Liegnitz). To był bardzo mroźny dzień (w sumie zbliżony pogodowo do dzisiejszego dnia, tylko o wiele bardziej pochmurny). Pomimo tego postanowiłem jednak pojechać i poszperać we wnętrzach legnickich kamienic (tak, tak - a dzisiaj poddałem się pogodzie i siedzę w domu, zamiast chodzić po kamienicach). Trzeba przyznać, że był to bardzo owocny dzień w znaleziska dzień! Oto przed Wami jedno ze znalezisk:
.
28 grudnia
Legnica: B.K.S. - wersja legnicka

Legnica (niem. Liegnitz). O systemie zamykania drzwi B.K.S. już na łamach Klatkowca wspominałem m. in. na przykładzie Rzeszowa, Prudnika, czy Zielonej Góry (link). Na dzisiaj mam kolejną wersję tabliczki z oznaczeniem tego systemu - tym razem znalezioną w Legnicy. Poza standardową informacją tj. "Orginal B.K.S. Schliesst selbst" widnieje także lokalny ślad: "Bernhard Gustav Lang Eisenwarenhandlung Liegnitz"
18 grudnia
27 listopada
Legnica: zapomniane piękno

Legnica (niem. Liegnitz). Nigdy człowiek nie wie, co czai się za drzwiami. Jednak natura człowieka jest taka, że chce zajrzeć do środka. Chwyta za klamkę, otwiera drzwi, słychać skrzypienie zawiasów. Wchodzi do środka i czuje, jak przyspiesza tętno. I widzi marmurowe posadzki i piękne zdobienia. I myśli sobie, jak kiedyś to miejsce musiało wyglądać w czasach swojej świetności...
22 października
23 lutego
Legnica: pozostałość po secesyjnym witrażu

Legnica (niem. Liegnitz). To zdjęcie niech będzie zaproszeniem na spotkanie w ten weekend z Klatkowcem, które odbędzie się w Poznaniu, o czym wspominałem tutaj. Tego typu pozostałości w poznańskich kamienicach jest jeszcze sporo i z wielką chęcią je przed Wami odkryję. Kto będzie? No kto?
29 maja
Legnica: sielski krajobraz z motywem holenderskim

Legnica (niem. Liegnitz). Taki oto sielski krajobraz namalowany na kaflach. Z brzozami i domkiem, z górami i rzeczką. Nawet holenderski wiatrak znalazł się w tle.
O podobnych motywach na kaflach wspominałem we wpisie z Gliwic.
12 kwietnia
Legnica: posadzka jak dywan

Legnica (niem. Liegnitz). Posadzka taka, jak dywan na podłodze - ino ciut bardziej oziębła.
Więcej posadzkowych treści znajdziecie tutaj.