Słupsk (niem. Stolp). Na koniec wędrówki po tym mieście trafiła się taka perełka w postaci pięknie malowanego sufitu! Zdjęcie oczywiście i tym razem przeleżało kilka lat w otchłani dysków...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stolp. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stolp. Pokaż wszystkie posty
20 lipca
16 września
Słupsk: winda Carl Flohr z 1910 roku
Słupsk (niem. Stolp). Do tego miejsca podchodziłem kilka razy, ale od wielu lat w tym wnętrzu nic się nie dzieje - remont był wykonany jedynie z zewnątrz. Nic innego nie pozostało jak wykonanie zdjęcia przez szybę, ale myślę, że i tak warto Wam je pokazać. Widoczna jest na nim winda firmy Carl Flohr z 1910 roku - podobno nadal sprawna. Co ciekawe - była sterowana na korbę. To prawdziwy unikat.
14 lipca
Słupsk: balustrada z brodaczem - hipsterem
Słupsk (niem. Stolp). Taka balustrada na czasie - z brodatym facetem :) No taka hipsterska ;P
03 czerwca
Słupsk: drewniana balustrada z zającem
Słupsk (niem. Stolp). Magia detalu. Snycerka najwyższych lotów. To tylko bardzo mały fragment balustrady w jednym z budynków. Do kolejnych scen na 100% jeszcze na łamach Klatkowca powrócimy. A teraz napawajcie się choć tą jedną - z zającem :)
09 marca
Słupsk: drewniana jaszczurka
Słupsk (niem. Stolp). Widać dla mieszkańców tej kamienicy ten detal był cenny, bo pomimo wymiany całej balustrady - przetrwał. I bardzo dobrze się stało, bo detal jest jedyny w swoim rodzaju - nigdzie indziej takiej drewnianej jaszczurki nie widziałem.
25 stycznia
Słupsk: witraż - ostatnie tchnienie
Słupsk (niem. Stolp). Jedna z ostatnich pozostałości witraży w tym mieście. Bardzo ciekawy jest dobór kolorów w bordiurze. Ciekawi mnie jednak jak mogła wyglądała jego środkowa część.
15 września
Słupsk: malowane szkło
Słupsk (niem. Stolp). Na jednej z klatek schodowych można znaleźć takie ciekawe malowane szkło - rzadkość jak na ten rejon Polski.
10 lutego
Słupsk: piękno secesji
Słupsk (niem. Stolp). Drewniany, kasetonowy sufit z secesyjną malaturą jest sporą rzadkością. A jeszcze z tak bogatą ornamentyką jest jeszcze większym unikatem.Podziwiajcie!
05 listopada
Słupsk: lew
Słupsk (niem. Stolp). W jednej z kamienic można spotkać takie coś - spogląda na nas spod kilku warstw farby. Cieszy jednak fakt, że nie jest on w całości zamalowany. Widać także, że były tutaj czynione dalsze odkrywki. Ciekawe, czy zaszły w tej klatce w ostatnim czasie jakieś zmiany.
14 marca
Słupsk: malowidło z kupidynem
Słupsk (niem. Stolp). Niespodzianek ze słupskich kamienic ciąg dalszy. Idę ulicą, uchylone lekko drzwi, zatem zaglądam do wnętrza. Rozglądam się po przedsionku, nowa posadzka, nowe kafle na ścianach, wszystko pomalowane piaskową farbą. Myślę sobie nic tu po mnie. Coś jednak przy wyjściu zwróciło moją uwagę. Oto drobny (bo wielkości kartki A4) detal zamieszczony na suficie. Ja cały czas powtarzam jedno - o gustach się nie dyskutuje - ja akurat takiego malowidła nie chciałbym w swojej kamienicy (której w sumie raczej nigdy nie będę posiadał ;)). Liczy się jednak fakt, iż uchował się on tam przez tyle lat. I warto myślę go pokazać. I myślę też - że do Słupska z chęcią raz jeszcze wrócę - bo to fajne miasto.
19 marca
Słupsk: obraz z zamkiem w tle
Słupsk (niem. Stolp). Tego typu sposób umieszczania malowideł w bramach jest bardzo typowy dla Bydgoszczy. Tutaj jednak jedyny taki przykład z innego miasta na jaki natrafiłem. Ciekawe, czy namalowany na obrazie zamek miał nawiązywać do tego ze Słupska?
14 listopada
Słupsk: secesyjne kafle z glową kobiety
Słupsk (niem. Stolp). Kolejne miasto jakie udało się w tym roku odwiedzić, to Słupsk. Główny punkt wizyty nie został jednak zdobyty, niemniej jednak miasto mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Kamienice kryją nie jedną niespodziankę. Oto przykład - piękne secesyjne kafle z twarzą kobiety. Proste, a jakże piękne i unikalne!
Więcej fotografii zabytkowych kafli znajdziecie tutaj.
