Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krajobraz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krajobraz. Pokaż wszystkie posty
04 czerwca
24 lutego
Gniezno: zimowy krajobraz na klatce schodowej

Gniezno (niem. Gnesen). To jedno z moich ulubionych miast w Polsce. Zawsze z chęcią tu wracam. No i tym razem także udało się na coś nowego znaleźć. Taki mały zimowy pejzaż można odnaleźć na jednej z klatek schodowych. Szkoda tylko, że przez lata poprowadzono przez jego środek rury z gazem i jakieś inne okablowania. No ale na szczęście samego malowidła nie zamalowano.
01 czerwca
Siemianowice Śląskie: zapomniany krajobraz

Siemianowice Śląskie (niem. Siemianowitz). To już moja trzecia wizyta w Siemianowicach. No i zadajecie sobie pytanie, czy warto tak wracać. Odpowiedź jest banalna - no pewnie, że warto! Sama kamienica jest raczej z tych zapomnianych - prawdopodobnie zajmowane są w niej maksymalnie 1-2 mieszkania, dlatego tez nie pozostało nic innego jak wykonanie zdjęcia przez szybę w drzwiach. Przy okazji - zachęcam do zajrzenia na profil Zapomniana Architektura Siemianowic Śląskich.
10 września
Radom: miasto malowanych sufitów

Radom. Mnie takie widoki cieszą, ponieważ malowidło to było przez lata ukryte pod warstwami farby. Remont klatki schodowej sprawił, że fragmenty malowidła zaczęły wychodzić na wierzch. Co jednak najważniejsze - postanowiono je odsłonić w całości i zabezpieczyć. Tak oto - bez odnawiania i tak cieszy ono oko.
25 listopada
Września: obraz na klatce schodowej

Września (niem. Wreschen). Obrazy na tej klatce schodowej (a jest ich 6) wyglądają na zapomniane przez świat. Jednak co ważne - przetrwały do teraz. Wchodząc do wnętrza widać właściwie tylko same ramy. Dopiero po dłuższej chwili można dopatrzeć się na nich szczegółów. Pomocnym w tym przypadku okazało się użycie lampy błyskowej i odrobiny "fotoszopa". Oto przed wami jeden z obrazów w pełnej okazałości. Widoczna jest tutaj żaglówka dryfująca po tafli górskiego jeziora. A w łódce zakochana para młodzieńców...
21 maja
Bydgoszcz: secesyjne malowidło z wędkarzem

Bydgoszcz (niem. Bromberg). Takie miasto niedoceniane przez pasjonatów architektury wnętrz. I błąd - o czym nie raz się przekonałem! Przed wami fragment secesyjnego malowidła (tym razem z postacią wędkarza), jakie można zobaczyć na suficie jednej z setek klatek schodowych w tym mieście. O innych tego tupu znaleziskach wspominałem także tutaj, tutaj, tutaj i tutaj. A jest ich o wiele więcej i na pewno do nich jeszcze powrócę.
17 kwietnia
Września: z widokiem na Wartę w Pyzdrach

Września (niem. Wreschen). Na koniec pobytu - jakże krótkiego - we Wrześni dotarłem do klatki schodowej z malowidłami. Pragnę Wam pokazać w szczególności jedno z nich - to, które jest dla mnie najcenniejsze. Oto malowidło przedstawiające krajobraz. To mieszkańcy kamienicy zwrócili mi uwagę (wstyd, że samemu na to nie wpadłem, a widok ten znam bardzo dobrze), iż widać na nim panoramę Pyzdr. Jest to niewielkie miasto, mające około 3 tys. mieszkańców, położone 20 km od Wrześni. Najbardziej znanym i charakterystycznym widokiem jest tutaj przepiękna panorama miasta widziana z drugiego brzegu Warty. W tle widoczna wieża kościoła farnego. Zawsze będę powtarzał, że najcenniejsze są znaleziska świadczące o charakterze najbliższej okolicy.
PS. Może ktoś z Was byłby chętny na wspólne wyjazdy z Klatkowcem w poszukiwaniu tego typu znalezisk? Jeżeli tak, to śmiało piszcie :)
31 października
Gorzów Wielkopolski: powiew lasu w mieście

Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Do drugiej wizyty w Gorzowie byłem ciut lepiej przygotowany. Też i znaleziska były konkretniejsze. Niemniej jednak - tak jak zawsze - było i chadzanie od drzwi do drzwi w poszukiwaniu rzeczy nieopisanych w różnych źródłach. No i się udało! Takiego oto znaleziska się całkowicie nie spodziewałem. Obrazy znalezione na ścianach były bardzo ciemne - nadszarpnięte zębem czasu - widać było jedynie kontury - na szczęście sytuację uratowała zabrana ze sobą lampa błyskowa. Te obrazy to istny powiew lasu w wielkim mieście!
18 stycznia
Warszawa: wiejska sielanka w mieście

Warszawa. Czym może jeszcze zaskoczyć stolica i jej kamienice? No właśnie takim czymś! Jest to fragment malowidła, który kilka lat temu został odkryty na jednej z klatek schodowych. Widać tutaj wiejski krajobraz z jakąś postacią kroczącą polną drogą. Taka wiejska sielanka w wielkim mieście.
Takie nawiązania do krajobrazów wiejskich możecie także zobaczyć we wpisie z Poznania.