Kwidzyn (niem. Marienwerder). Niepozorny z zewnątrz budynek. Na tyle był niepozorny, że przy pierwszej wizycie ten detal przeoczyłem (i nie byłem z tego faktu zadowolony). Dopiero druga wizyta pozwoliła mi na odkrycie tego detalu. Witraż ten umieszczony jest w nadświetlu drzwi wejściowych.
Ziębice (niem. Münsterberg). Ten secesyjny witraż fotografowałem w 2017 roku - zastanawiam się jak obecnie wygląda, bo w momencie wykonywania fotografii część witraży z tego budynku była już mocno wybrzuszona...
Racibórz (niem. Ratibor). To był pierwszy detal na jaki trafiłem podczas wędrówki po tym mieście. Myślę, że trzeba będzie jeszcze w te okolice wrócić, bo tego dnia zwiedzanie zostało przerwane przez deszcz.
Łobez (niem. Labes). W mniejszych miastach czasami także można się natknąć na piękne detale, jak w tym przypadku oryginalne secesyjne szklenia (szkło piaskowane).
Legnica (niem. Liegnitz). Esencja secesji - ozdobna stolarka drzwiowa i witraż z motywem kwiatowym ze szkłem opalizowanym.
Bielsko-Biała (niem. Bielitz-Biala). Tego dnia celem wyjazdu miał być inny witraż, ale okazał się on całkowicie niedostępny. W tym samym jednak budynku natrafiłem na jeszcze jeden witraż wykonany w Krakowskim Zakładzie Witrażów Żeleńskiego, a pochodzący z 1923 roku. Jak dla mnie to i tak było spore znalezisko - zwłaszcza, że raczej rzadko jest pokazywany.
Dzierżoniów (niem. Reichenbach im Eulengebirge). Ten niewielki witraż znajduje się w drzwiach przejściowych jednej z willi wybudowanej w latach 1906-1908. Piękny jest to świadek dawnej historii miasta związanej z przemysłem.
Zielona Góra (niem. Grünberg in Schlesien). Na trop tego witraża trafiłem przez zupełny przypadek. To, że uda się go zobaczyć na żywo graniczyło prawie z cudem, a jednak się udało! Oto przed Wami secesyjna perełka z pawiem w roli głównej i żabką w ramach dodatku :)
Koźmin Wielkopolski (niem. Koschmin). Trochę biegania wymagało dotarcie do tego witraża jasno wskazującego na związek ze służbą zdrowia (jest w zamkniętym na klucz pomieszczeniu). Okazuje się, że kiedyś przed wojną budynek był Powiatową Kasą Chorych. Sam detal wyraźnie przypomina mi witraże wykonywane przez firmę Polichromia z Poznania (podobne są m. in. w Toruniu), choć brakuje tu sygnatur.
Międzyzdroje (niem. Misdroy). Ostatnio mało do Was pisuję - wiem - ale wynika to trochę z problemów ze zdrowiem. Niestety długie przesiadywanie przed komputerem, czy też trzymanie ciężkiego aparatu na chwilę musi iść w odstawkę, ale idzie ku lepszemu. A na dzisiaj mam dla Was taki unikatowy witraż z drzewem.
Biskupiec (niem. Bischofsburg). To pierwsze zdjęcie z zeszłorocznej wizyty w tym urokliwym mieście - a była ona planowana od wielu lat. Na zdjęciu widoczny jest witraż, a właściwie już tylko jego fragment z dawnej kaplicy szpitalnej. Obecnie budynek ma trochę inną funkcję. W tym miejscu bardzo dziękuję za pomoc w dotarciu do tego detalu, bo zapewne bez niej bym go pominął. Warto takie detale uwieczniać, bo w tym rejonie za wiele takich w obiektach świeckich już nie ma.
Ostróda (niem. Osterode). W tym mieście zagościłem ponownie podczas tegorocznych wakacji. Tym razem cel już był dosyć sprecyzowany - zajrzeć do Urzędu Miasta. Cel został osiągnięty! Sam budynek bardzo ciekawy - zarówno z zewnątrz, jak i w środku, choć mnie jak zawsze najbardziej zaciekawiły witraże. Ten na zdjęciu przez lata był zamurowany. Nikt nie wie kiedy i dlaczego tak się stało, że go schowano. Odkryty został dopiero podczas ostatniego remontu budynku - i ponownie cieszy oko osoby odwiedzające. Cały czas mam wrażenie, że o witrażach w budynkach świeckich mówi się ciągle zbyt mało...
Iłowa (niem. Halbau). Witraż z puttem, czyli małym nagim chłopcem. Takie perełki kryje to niewielkie miasteczko. A jest tego o wiele więcej!
Opole (niem. Oppeln). Z tym detalem była ciekawa historia. Dawno temu stanowiły one wystrój domku strażnika pobierającego opłatę za przejście jedną z opolskich kładek. Witraże te były jednak przez wiele lat zakryte deskami. Dopiero podczas przeprowadzanego w 2014 roku remontu Grabówki - zostały one odkryte i co jeszcze ważniejsze - poddane renowacji i ponownie wyeksponowane. Jaką ogromną radość dają mi takie działania!
Leszno (niem. Lissa). Dla takich miejsc warto podróżować, wspinać się po schodach, odkrywać. To jeden z piękniejszych przykładów piaskowanego szkła, jakie widziałem w swoim życiu na terenie Polski. Wręcz katalogowy przykład secesji 💓
Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Witrażowe okruchy przeszłości. Zachowany w około 50%, co i tak jest dobrym wynikiem jak na kamienice.
Szczecin (niem. Stettin). Okruchy piękna.To kolejny fragment zachowanego jeszcze częściowo witraża. W formie typowej dla północnej Polski - z dużą ilością czerni i żółci.
