Milicz. Są takie magiczne miejsca, gdzie można przenieść się w świat dzieciństwa, wspomnień i bajek. W tym roku ponownie zagościłem do Milicza - tym razem już w bardzo konkretnym celu - wizycie w Muzeum Bombki (no i wycieczce po okolicy). To właśnie w tym mieście do 2008 roku działała fabryka bombek. Przez wiele lat wyprodukowano tu tysiące różnych wzorów, z których pozostawiano zawsze po jednym wzorcowym egzemplarzu. Po likwidacji fabryki, kilka lat później w tych samych halach - uruchomiono muzeum, gdzie eksponowanych jest około 6000 wzorów bombek. Zdecydowanie godny pochwały jest nowoczesny sposób prezentacji. Mnie urzekły m. in. bombki z bocianem i dzieckiem, czy też w kształcie telefonu komórkowego lub ziarna kawy. Co ciekawe - bombki nadal są produkowane w okolicy Milicza - w Krośnicach, gdzie przeniesiono część urządzeń ze zlikwidowanej fabryki. To miejsce muszę także odwiedzić - ale to już w przyszłym roku.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzeum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzeum. Pokaż wszystkie posty
17 grudnia
13 grudnia
Białystok: Muzeum Historii Medycyny i Farmacji
Białystok. Miejsce, którego się całkowicie w tym mieście nie spodziewałem, a było bardzo pozytywnym zaskoczeniem. W sumie zajrzałem do tego miejsca w trochę innym celu - ale jak już wszedłem - to zostałem dzięki przemiłej Pani oprowadzającej po wnętrzach - na dłużej. Sami zobaczcie jak piękne meble udało się tu wyeksponować. Kojarzę tego typu muzea także w Łodzi, Krakowie, Poznaniu. Kojarzycie jeszcze inne tego typu muzea w Polsce?
21 marca
Gorzów Wielkopolski / Bydgoszcz: właz kanałowy z odlewni żeliwa Steffens & Co

Gorzów Wielkopolski (niem. Landsberg). Patrzmy pod nogi, bo warto. Taki niesamowity właz kanałowy udało mi się odnaleźć w Gorzowie, świadczący o dawnej historii tego miasta. Pochodzi on z odlewni żeliwa: Steffens & Co. Widoczna jest także tutaj dawna niemiecka nazwa miasta: Landsberg Warthe. Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć taki sam właz po przeprowadzonej renowacji. Stanowi on fragment kolekcji zgromadzonej w Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy (Hala Pomp).
15 sierpnia
Płock: Muzeum Mazowieckie, czyli opowieść o secesji

Płock. Moja podróż do Płocka miała miejsce w 2013 roku. Ze względu na bardzo
kiepskie połączenia kolejowe nie było to proste zadanie - jedyna możliwość - podróż z Warszawy. Jednak po wielu
godzinach podróży z Warszawy i 2 przesiadkach w Łowiczu i Kutnie dotarłem (przy panującej tego dnia na dworze temperaturze +38 stopni). Główny punkt: Muzeum Mazowieckie - miejsce, które powinno się znaleźć na podróżniczej mapie każdego pasjonata architektury wnętrz. Tutaj kapie od secesji. Oto przykład pieca kaflowego. Kiedyś - na początku swoich przygód "kamienicznych" - od właścicielki mieszkania w Poznaniu usłyszałem, że 3 piece sprzedała do różnych muzeów - w tym do Płocka. Obsłudze sali zadałem zatem pytanie - czy ten piec pochodzi z Poznania. Z wielkim zdziwieniem na twarzy odpowiedzieli - tak. O drugim piecu z tej kamienicy (który jest w niej do dzisiaj) - wspominałem tutaj.
12 stycznia
Jelenia Góra: willa Gerharta Hauptmanna

Jelenia Góra - Jagniątków. Przeszukując strony internetowe pewnego dnia natrafiłem na zdjęcia z muzeum miejskiego w Jeleniej Górze. Obiecałem sobie, że muszę do tego miejsca dotrzeć i obietnica została dotrzymana! Muzeum mieści się w dawnym domu Gerharta Hauptmanna, który został wybudowany w latach 1900-1901 w Jagniątkowie. Wnętrze zachwyca eksplozją barw - wszystkie ściany są pokryte malowidłami. Każdemu miłośnikowi wnętrz polecam odwiedzenie tego miejsca.