Wronki (niem. Wronke). Przygoda z tym miejscem była zupełnym przypadkiem. Był to tylko przystanek w drodze. Przystanek okazał się dłuższy niż to było można zakładać. To miejsce - Apteka Pod Orłem - to istna kapsuła czasu. Sami zobaczcie to wnętrze! Meble zostały zakupione z Berlina. Jak dla mnie - takie miejsca powinny stanowić atrakcje turystyczne. Po dłuższej rozmowie z przemiłą Panią właścicielką okazało się, że poza tym lokalem w budynku mieści się także izba tradycji, którą także udało się zwiedzić. Każdego z Was zachęcam do odwiedzin tego miejsca! O historii apteki możecie posłuchać w wywiadzie z 1985 roku.
30 sierpnia
Wronki: Apteka Pod Orłem
29 sierpnia
25 sierpnia
24 sierpnia
22 sierpnia
Szczecin: przedwojenny sklep mięsny
Szczecin (niem. Stettin). Jestem łowcą takich wnętrz - pewnie to już wiecie. Każde jedno odnalezione, niezmiernie mnie cieszy. Przez te lata podróżowania odnalazłem 117 dawnych sklepów mięsnych i piekarni z zachowanymi płytkami. Ciągle jeszcze wychodzą kolejne. Przez lata myślałem, że w Gliwicach jest najwięcej zachowanych takich wnętrz na jedno miasto. Teraz już wiem, że to Szczecin wiedzie prym (na tą chwilę wiem o 8 takich wnętrzach), choć część z nich jeszcze czeka na moją wizytę😊
19 sierpnia
18 sierpnia
15 sierpnia
Chorzów: posadzka w dawnym sklepie mięsnym
Chorzów (niem. Königshütte). To przygoda w stylu - o k****! No bo jedziemy sobie samochodem przez Chorzów. Ja jak zawsze oczy szeroko otwarte skanujące okolicę. W pewnym momencie coś mi wpadło w oko - i tylko mówię do kierowcy - STÓJ! Moje oko mnie nie zawiodło. Okazało się, że faktycznie natrafiliśmy na wnętrze przedwojennego sklepu mięsnego - w chwili wykonywania zdjęć - już nieczynnego. Przez szybę udało się jakoś wykonać kilka zdjęć - w tym uwiecznić tą piękną posadzkę z kwiatami.
14 sierpnia
Gdańsk: płytki ceramiczne w odcieniu błękitu
Gdańsk (niem. Danzig). Niedawno na jednej z grup dyskusyjnych poproszono mnie o zdjęcia tych płytek ceramicznych. Spełniam w takim razie swoją powinność - tak wyglądają one z bliska. Ja bym ten kolor określił mianem błękitu - no ale jestem facetem (a nasza płeć na kolorach niekoniecznie musi się znać - przynajmniej tak twierdzi płeć przeciwna), tak więc może w sumie ten odcień ma jakąś inną nazwę? Czekam na wasze typy :)
11 sierpnia
10 sierpnia
08 sierpnia
Wałbrzych: wejście do przedwojennej piekarni
Wałbrzych (niem. Waldenburg). W tym mieście przygoda z odkrywaniem wnętrz zaczęła się w pewnym sklepie. Z tego to sklepu miłe panie pokierowały mnie do innego. W kolejnym sklepie kolejne miłe panie pokierowały mnie tu. Podobno mieściła się tu kiedyś piekarnia. W wejściu do lokalu zachowała się jeszcze taka urodziwa okładzina ceramiczna.
07 sierpnia
Gdańsk: kruchość witraży, czyli jak na naszych oczach odchodzi piękno secesji
Gdańsk (niem. Danzig). Piękny, secesyjny witraż. Niestety nie cieszył on wzroku mieszkańców ponieważ był od środka zamurowany. W 2016 roku był jeszcze w miarę kompletny, choć jego stan nie był najlepszy, ale w 2019 roku już jego środkowa część przestała istnieć. Szkoda takich detali.
2016 rok |
2019 rok |