Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Radom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Radom. Pokaż wszystkie posty
22 lipca
14 listopada
Radom: Marywil (Marieville) Radom - wystawa

Radom. Firma Marywil miała 3 oddziały w Polsce: w Warszawie, Sosnowcu, a także w Radomiu. Była jednym z największych producentów posadzek na teren dawnego zaboru rosyjskiego. Tym razem udało się natrafić na prawdziwy unikat - sygnowaną posadzkę i to jeszcze ze zmienioną pisownią: Marieville Radom. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o historii firmy to gorąco zapraszam Was do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu, gdzie do końca roku można zobaczyć wystawę: Marywil - ogień i czas (link). Klatkowiec poleca!
13 lipca
Radom: no bo jak Pana interesują posadzki, to u nas w domu też mamy...

Radom. Dzwonię na domofon na losowo wybrany numer...cisza. Kolejne mieszkanie - odzywa się męski głos i otrzymuję informację - Pan zadzwoni pod taki i taki numer - tam mieszka właściciel. Myślę sobie - albo jestem już blisko celu, albo aż za daleko od tego celu jak go nie zastanę. Pod wskazanym numerem na szczęście zastałem Właściciela, który umożliwia mi wejście do wnętrza kamienicy. W sumie wiedziałem dokładnie czego szukam, ale sam właściciel mówi, że on takiego czegoś nie kojarzy, ale jak chcę - mogę się przejść po klatkach - i faktycznie odnajduję to co poszukiwałem. Ta historia ma jednak ciąg dalszy. Właściciel mówi do mnie - jak Pana takie rzeczy interesują, to ja mam też posadzkę w mieszkaniu w korytarzu. Chce Pan ją zobaczyć? Taaaak! Uchylają się drzwi do mieszkania i oto w przedpokoju wyłania się taka oto piękna posadzka! Przy okazji dziękuję za gościnę!
04 lipca
10 stycznia
10 września
Radom: miasto malowanych sufitów

Radom. Mnie takie widoki cieszą, ponieważ malowidło to było przez lata ukryte pod warstwami farby. Remont klatki schodowej sprawił, że fragmenty malowidła zaczęły wychodzić na wierzch. Co jednak najważniejsze - postanowiono je odsłonić w całości i zabezpieczyć. Tak oto - bez odnawiania i tak cieszy ono oko.
05 lipca
Radom: sielanka, czyli czil

Radom. Jedno z moich ulubionych miast, jeżeli chodzi o wnętrza kamienic - sporo się tu dzieje - szczególnie na sufitach. To, co dzisiaj widzicie stanowi tylko pewien fragment większego malowidła, ale w mojej opinii jest na tyle interesujący, że chcę go Wam przedstawić w takim właśnie zbliżeniu.Niech taka sielanka zapanuje w Waszych duszach - taki wiosenno-letni czil!
21 maja
Radom: ozdobna posadzka

Radom. Posadzka. Czy wyjątkowa? Dla mnie piękna. Czy więcej jest tak ozdobnych posadzek w Radomiu? Możecie się tego dowiedzieć ze strony "Radomskie posadzki". Polecam!
02 stycznia
Radom: Żel-Bet A. Janiszewski

Radom. Kilka razy na łamach Klatkowca pokazywałem Wam reklamy producentów posadzek. Tym razem jednak - unikalna reklama (co nie znaczy, że jedyna taka rzecz jaką widziałem w Polsce) producenta na stopniu wejściowym do klatki schodowej: "Żel-Bet A. Janiszewski Radom". Ps. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
19 kwietnia
Radom: idzie wiosna, kwitną bzy

Radom. Taki oto detal - mocno ukryty przed światem. Dosłownie ukryty - fotografowany przez szybę zamkniętej sieni klatki schodowej. Czy warto było się silić? Na pewno tak! Krótki komentarz do zdjęcia:idzie wiosna, kwitną bzy...a Radom wszystkim pasjonatom kamienic jak zawsze polecam - kopalnia pełna skarbów - do odkrywania nie tylko na wiosnę.
23 kwietnia
Radom: apteka pod białym orłem

Radom. Przy pierwszej wizycie w Radomiu nie udało się dostać do tego miejsca, jednak na szczęście druga wizyta okazała się bardziej owocna. Oto przed Wami malowany sufit. Od I polowy XIX wieku działała w tym lokalu apteka, nazywana "Pod białym orłem". Malowidło to budziło niejednokrotnie kontrowersje ze względu na użyty symbol orła kojarzony z polskością (był podobno zamalowany zarówno przez władze rosyjskie, jak i niemieckie). Ponownie został odsłonięty w latach 50-tych XX wieku. Obecnie w lokalu już nie ma apteki, ale malowidło nadal na szczęście istnieje.
24 lutego
Radom: klatka jak z gotyckiej katedry

Radom. Zaskakujące znalezisko. Wchodząc do tego typu wnętrz nogi same się uginają. Zdjęcie wykonane z klatki głównej, skąd przez przeszklenie dobrze widoczna jest klatka dla służby. Najbardziej zaskakującym jest fakt, że owo oddzielenie jest jedną taflą szkła - łuki natomiast sprawiają wrażenie przeniesienia się do wnętrza gotyckiej katedry.
28 września
27 czerwca
Radom: kamienica z jaskółkami na suficie

Radom. Miasto nie stanowi typowego punktu turystycznego na mapie Polski. Podróżując ulicami można się natknąć na kilka ciekawych obiektów, ale jest ich na pewno za mało, by przyciągnąć tysiące turystów dziennie.W tym jednak przypadku należy zagłębić się o wiele głębiej. Prawdziwe cuda można dopiero spotkać we wnętrzach podwórek, czy klatek schodowych. Tutaj dopiero otwierają się oczy, jak bogate musiało być to miasto w przeszłości. Na jednej z klatek udało mi się odnaleźć malowidło z jaskółkami. Dodam tylko, że tego typu malowideł jest w Radomiu o wiele więcej.
05 maja
Radom: żeliwne schody z fabryki K.Bolesty

Radom. Zdobienia schodów w kamienicach z dawnego zaboru rosyjskiego są charakterystyczne. W szczególności warto w tych przypadkach popatrzeć na podłużne, ciągnące się od poręczy do samych stopni tralki. Mniej charakterystycznym jest przepiękne zdobienie pod stopniami. Co ciekawsze w tym przypadku zachowała się jeszcze tabliczka z oznaczeniem producenta schodów: K. Bolesta. Tego typu znaleziska w dawnym zaborze rosyjskim nie są zbyt częste.
23 lutego
Radom: reklama w języku jidysz

Radom. Na zdjęciu widzicie niesamowite znalezisko udało mi się odkryć na jednym z budynków w tym mieście. Jest to prawdopodobnie reklama hotelu i restauracji prowadzonej pod nazwiskiem A.Mentlik. Pochodzi ona przypuszczalnie z czasów istnienia getta w Radomiu. Najbardziej zadziwiającą jej częścią są napisy w języku jidysz (żydowskim). Powiem szczerze, iż pierwszy raz coś takiego widziałem na zwykłej kamienicy (zachowanego w oryginale)!