Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lew. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lew. Pokaż wszystkie posty
10 listopada
Świebodzin: buty strzeżone przez lwa, czyli dawna witryna sklepowa w nowej odsłonie

Świebodzin (niem. Schwiebus). Bardzo, ale to bardzo dawno nie zaglądaliśmy do tego miasta - w sumie nie wiem z jakiego powodu (no może ze względu na fakt, że czasami moje zbiory mnie przerastają). Wczoraj jednak obiecałem sobie - dzisiaj będzie Świebodzin na tapecie. Tego typu detale często giną wśród kolorowych szyldów, reklam, a jednak nadal są. Sami zobaczcie jak piękny detal ma jedna z witryn sklepowych. Mrauuu :P
16 lutego
24 października
Poznań: kamienica, nad którą czuwa lew

Poznań (niem. Posen). To miasto było, jest i będzie najbliższe memu sercu. Od wielu lat ciągle je odkrywam. W jednej z klatek schodowych istnieje sobie taki lew - z lekko barokowymi loczkami ;) O jego istnieniu wiedzą dosłownie nieliczni... Takimi miejscami to miasto nadal mnie zaskakuje i powoduje, że chcę się w nie jeszcze bardziej zagłębiać.
13 stycznia
Chojnice: balustrada z lwem

Chojnice (niem. Konitz). Przepiękny przykład snycerki w postaci zwieńczenia balustrady z głową lwa. Tak jak i w przypadku wpisu z Międzychodu - motyw z lwem także powtarza się w innych rejonach Polski, chociażby widywany był w Poznaniu lub Gorzowie Wielkopolskim.
05 listopada
06 lipca
Poznań: secesyjny lew

Poznań (niem. Posen). Czas po weekendowych wykładach wrócić do codzienności. Fajnie, że kilka osób skusiło się przyjechać na moje prezentacje do Ostrowa Wielkopolskiego. Mam nadzieję, że było ciekawie i zaskakująco. A na dzisiaj drobny detal w postaci secesyjnej balustrady z lwem. Pogłaszczecie? A może, jako, że dzisiaj jest międzynarodowy dzień całusów, to dacie buziaka lwiej główce (z języczkiem)?