30 maja

Lubań: przedwojenna piekarnia

Lubań: przedwojenna piekarnia
Lubań (niem. Lauban). Te kafle to całkowite zaskoczenie. Takiego wnętrza się tutaj nie spodziewałem. Na pierwszy rzut oka kafle te mogą kojarzyć się ze sklepem mięsnym, jednak tak naprawdę stanowiły one ozdobę przedwojennej piekarni. Potwierdzeniem tego faktu będą kolejne wpisy z Lubania.

Lubań. Kafle. Wnętrze przedwojennej piekarni.

29 maja

Koszalin: witraż z żaglowcem

Koszalin: witraż z żaglowcem
Koszalin (niem. Köslin). Koszalin jest jednym z punktów, jakie udało się Klatkowcowi odwiedzić w tym roku. To już prawie 200 miast do jakich zawitałem przez te lata wędrówki. Oczywiście podróż do Koszalina odbyłem pociągiem, a nie widocznym na zdjęciu żaglowcem ;) Dodam tylko, że to co widzicie jest niewielkim fragmentem większego witraża, ale na tyle godnym pokazania, że to właśnie czynię. 

Koszalin. Witraż z żaglowcem.
 

27 maja

Wrocław: secesyjny skrobak w kształcie ryby

Wrocław: secesyjny skrobak w kształcie ryby
Wrocław (niem. Breslau). Tego typu rzeczy zwane są czyścikami, bądź skrobakami. Służą do oczyszczania butów. Najczęściej bardzo proste w kształcie. Czasami jednak i w tych detalach bywają odmieńce. Zdecydowanie prym wiedzie ten oto ze zdjęcia - piękny, secesyjny skrobak w kształcie ryby.

Wrocław. Secesja. Kamienica. Skrobak w kształcie ryby.

23 maja

Poznań: co łączy Poznań z Wrocławiem...

Poznań: co łączy Poznań z Wrocławiem...
Poznań (niem. Posen). Zastanawiacie się, czy witraże są bezimienne? W większości przypadków dla witraży umieszczanych we wnętrzach kamienic, bądź budynków użyteczności publicznej tak właśnie jest. Czasami jednak można odnaleźć na nich ukryte sygnatury, tak jak w tym przypadku. Widnieje tutaj napis A. (Adolph) Seiler Breslau (pol. Wrocław) wraz z datą jego wykonania tj. 1884. Jak wygląda cały witraż - pokażę Wam w następnym wpisie!

Poznań. Zabytkowy witraż z pracowni Adolpha Seilera z Wrocławia.

22 maja

Nowa Sól: GOOOOOOLLLLL

Nowa Sól: GOOOOOOLLLLL
Nowa Sól (niem. Neusalz an der Oder). Dzisiaj na tapecie będzie fragment malowidła umieszczonej na suficie jednej z klatek schodowych. Detal powstały z grubsza 100 lat temu, a już wtedy można było mówić o równouprawnieniu ;) A mieszkańcy na to "GOOOOLLLL!" - no i fajnie.

Nowa Sól. Kamienica. Przedwojenne malowidło na klatce schodowej.

21 maja

Radom: ozdobna posadzka

Radom: ozdobna posadzka
Radom. Posadzka. Czy wyjątkowa? Dla mnie piękna. Czy więcej jest tak ozdobnych posadzek w Radomiu? Możecie się tego dowiedzieć ze strony "Radomskie posadzki". Polecam!

Radom. Przedwojenna posadzka.

20 maja

Będzin: ozdobne lastriko

Będzin: ozdobne lastriko
Będzin. W tym mieście zdecydowanie warto patrzeć pod nogi, bo jest tu co podziwiać. Chociażby możecie się natknąć na takie ozdobne lastriko z dosyć rzadko występującymi elementami w żółtym kolorze.

Będzin. Kamienica. Wnętrze klatki schodowej z ozdobną podłogą.

19 maja

Głubczyce: witraż z dedykacją dla odkrywców nowych lądów

Głubczyce: witraż z dedykacją dla odkrywców nowych lądów
Głubczyce (niem. Leobschütz). Ten witraż idealnie pasuje do moich ostatnich przemyśleń związanych z Klatkowcem - przemyśleń związanych z faktem spędzania czasami i 10 godzin w pociągach, czy autobusach. A wszystko to w imię odkrywania nowych lądów?! Ten witraż jest z dedykacją właśnie dla odkrywców nowych nieznanych lądów. Te nieodkryte lądy nie muszą być wcale daleko od nas. Wręcz przeciwnie - mogą być bardzo blisko nas - tylko trzeba je odkryć. Ciągle jednak zastanawiam się - w imię czego robi się to wszystko... odpowiedzi jest kilka....każdy ma ją inną.

Głubczyce. Przedwojenny witraż.

16 maja

Włocławek: metalowa brama z firmy Luchtenstein Włocławek

Włocławek: metalowa brama z firmy Luchtenstein Włocławek
Włocławek. Moją uwagę podczas spaceru zwróciła stara, przedwojenna, metalowa brama wjazdowa. Była na tyle wystawna, że zacząłem się jej uważniej przyglądać, aż tu nagle w jej dolnej partii przyuważyłem tabliczkę producenta, gdzie widnieje napis: Luchtenstein Włocławek. Wyjątkowy to detal.

Włocławek. Kamienica. Brama wjazdowa. Luchtenstein Włocławek.

Włocławek. Kamienica. Brama wjazdowa. Luchtenstein Włocławek.

13 maja

Żagań: ślady secesyjnej przeszłości

Żagań: ślady secesyjnej przeszłości
Żagań (niem. Sagan). Byłem tutaj już 2 razy i jakoś tak zawsze przy okazji czegoś innego.  Za pierwszym razem miasto przywitało mnie deszczem i problemami ze wskazaniem przez mieszkańców dojścia na dworzec (czułem się, jakbym mówił do mieszkańców w jakimś innym języku). Próbowałem także zwiedzić pewne miejsce figurujące jako dostępne dla turystów - ale pani powiedziała, że ma coś innego teraz na głowie - i mnie zbyła. Za drugim razem ponownie problemem było dotarcie na dworzec - tym razem miejscowy taksówkarz mnie oszukał i skasował jakąś bajońską sumę za przejazd 1,5 km. Tak to miasto jakoś tkwi w mojej pamięci...to jakby zupełnie inny świat w porównaniu np. pobliskich do Żar, które bardzo polubiłem. Jednak nie znaczy to, że kilku rzeczy z Żagania Wam nie pokażę ;) Na początek piękne secesyjne zdobienia jednego z sufitów wychodzące spod kilku warstw farby.

Żagań. Secesja. Kamienica. Klatka schodowa. Malowidło.

12 maja

Łódź: modernizm niedoceniany

Łódź: modernizm niedoceniany
Łódź. Także tego no...co ja tu chciałem napisać? A no już wiem - kilka słów o modernizmie w Polsce. No bo za główne ośrodki modernizmu tego przedwojennego uznaje się Katowice, Gdynię i Warszawę. I rzeczywiście nie ma z tym co polemizować. Dla mnie jednak nie można pomijać tutaj także Łodzi (i Krakowa), która posiada tak piękne realizacje wnętrz, jak to ze zdjęcia. Tylko czerń, biel i wybijająca się z tego kolorystycznego marazmu drewniana poręcz wodząca  wzrok obserwatora po sam parter.

PS. Może chcesz, by Klatkowiec poopowiadał w Twoim mieście o najpiękniejszych kamienicach w Polsce? Jeżeli tak, to nie krępuj się - napisz!

Łódź. Modernizm. Klatka schodowa.

07 maja

Ziębice: witraż

Ziębice: witraż
Ziębice (niem. Münsterberg). Jak pierwszy raz zagościłem w Ziębicach, to widziałem ten witraż z ulicy. Dopiero przy drugiej wizycie udało się go sfotografować od środka. Oto i on! 

Ziębice. Przedwojenny witraż.

06 maja

Iłowa: przedwojenny kaloryfer

Iłowa: przedwojenny kaloryfer
Iłowa (niem. Halbau). Już jakiś czas planowałem odwiedziny w tym miasteczku. Trzeba przyznać, że to ile rzeczy udało się znaleźć tutaj dosłownie przez 1,5 godziny przeszło moje najśmielsze oczekiwania. I będę Was tymi detalami męczyć! Pierwszy z nich, czyli pokrętło do regulacji temperatury znalezione przy jednym z kaloryferów. Niestety nie jest ono kompletne, jednak napisy są tutaj ciągle bardzo dobrze widoczne. Sam kaloryfer pochodzi z pobliskich Żar (niem. Sorau).

Iłowa. Przedwojenny kaloryfer wraz z pokrętłem do regulacji temperatury. Willi Lufft Sorau.

Copyright © 2016 Kamienice w Polsce. Klatkowiec. , Blogger