Rzeszów. Jedno z moich ulubionych miejsc w tym mieście - wszystko skąpane w bieli, czerni i szarościach. Trochę jak namiastka modernizmu - choć to wnętrze poza kolorystyką - w sumie nic z nim nie ma wspólnego.
Rzeszów. Jedno z moich ulubionych miejsc w tym mieście - wszystko skąpane w bieli, czerni i szarościach. Trochę jak namiastka modernizmu - choć to wnętrze poza kolorystyką - w sumie nic z nim nie ma wspólnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz